Wybrane recenzje
• „Kobieta do zjedzenia” jest jednym z najpiękniej przygotowanych spektakli muzycznych w tym kraju. Wybrano do niego teksty znane i te już całkiem zapomniane, takie, które funkcjonują jako piosenki (czasem choćby z okresu dwudziestolecia międzywojennego), ale i te, do których Urszula Borkowska dopisała dopiero muzykę. Wszystkie składają się na coś niesamowicie zaostrzającego apetyt. Inteligentny, pięknie zbudowany spektakl wprost skrzy się dowcipem. (...) - Chochlik Kulturalny http://chochlikkulturalny.blogspot.com
• Spektakl Magdaleny Smalary jest czystą rozrywką, daje uśmiech i szczęście. Przez półtorej godziny mamy szanse pośmiać się z naszych wad i niedoskonałości – tak jak robi to Smalara na scenie, nie oszczędzając także siebie. To nie jest spektakl dla idiotów, myśleć trzeba, ale ileż przy tym zabawy! (...) - Chochlik Kulturalny http://chochlikkulturalny.blogspot.com
• Magda Smalara jest absolutnie do schrupania, a jeśli już o tym mowa – nawet najstarszy suchar w jej interpretacji nie ma nic z odgrzewanego (...) pani Magda to fantastyczna osobowość sceniczna, doskonale kokietująca widzów i urzekająca talentem nie tylko aktorskim, ale i wokalnym (ten głos ma MOC!). Jej interpretacje piosenek są mistrzowskie. Nie mogę też nie wspomnieć talentu komediowego – po 2 godzinach występu zakwasy na policzkach od śmiechu murowane! (...) - https://nieogarniam.pl
• Magda Smalara "Kobietą do zjedzenia" (...) potwierdziła, iż jest jedną z najlepszych polskich śpiewających aktorek, a słuchanie jej śpiewu to prawdziwa przyjemność. Przygotowane utwory, z uwagi na swą różnorodność, do łatwych nie należały, wymagały od wykonawcy świetnego muzycznego warsztatu, pozwalającego na swobodne panowanie nad zmianami tonacji, rytmu i tempa. (...) - Jerzy Laskowski "Nasz Glos Poznański"
• „Apetyczne” zapowiedzi spektaklu spełniły się co do joty. Tłumnie przybyli widzowie usłyszeli muzyczną opowieść o smakach, apetytach, zachciankach, dietach, witaminach, owocach, warzywach i wielu innych wymyślnych rozkoszach podniebienia. Śmiem twierdzić, że podczas tego wieczoru słuchaczom wielokrotnie ślinka napływała do ust! Bohaterka recitalu nie ograniczała się tylko do śpiewania, lecz z humorem zapowiadała i komentowała wykonywane piosenki. Ba, okraszała je często inteligentną choreografią, dodająca blasku prezentowanym utworom. (...) - Nasz Głos Poznański