- Repertuar teatru powinien być różnorodny - twierdzi Piotra Machalica, dyrektor artystyczny naszej sceny i reżyser przedstawienia. - Czas więc na spektakl muzyczny. O śpiewaniu poezji Wołka marzyłem od swojego pierwszego sezonu w Częstochowie.

"Tacy duzi chłopcy" to właściwie koncert w wykonaniu czterech śpiewających aktorów, którym towarzyszy zespół Janusza Bogackiego - aranżera i kierownika muzycznego spektaklu. To historia dojrzałych mężczyzn dźwigających bagaż życiowych doświadczeń. Spotykają się przy okazji urodzin jednego z nich i przywołują różne wspomnienia. Siła tekstów Wołka jest ogromna. Jak zapowiadają realizatorzy, jeśli ktoś nie zatopi się w nich, straci wiele. Może nawet nudzić się przez cały wieczór, choć opowieści tytułowych chłopców wsparte są muzyką znakomitych kompozytorów - Janusza Grzywacza, Włodzimierza Nahornego, Jerzego Satanowskiego i Janusza Strobla. To spektakl przeznaczony dla elitarnej publiczności. Dla ludzi, którzy w teatrze poszukują refleksji o człowieku, próbują dowiedzieć się czegoś o sobie samych. 20 wierszy, mistrzowskich miniatur poetyckich, składa się na niezwykłą, słodko-gorzką opowieść. Bohaterów łączy podobny sposób patrzenia na świat, podobna wrażliwość i życiowe niedopasowanie. Spotykają się, aby śpiewać o miłości (a bardziej o jej braku), samotności, o tym, że coś minęło bezpowrotnie...

Jan Wołek - przypomina Teatr na swojej stronie internetowej - to poeta, malarz, pisarz, autor piosenek wykonywanych m.in. przez Hannę Banaszak, Ewę Błaszczyk, Edytę Geppert, Piotra Machalicę, Mariana Opanię, Mirosława Czyżykiewicza. Przekornie mawia o sobie "sztuk-mistrz". Swoje życie dzieli między Warszawę a Kazimierz Dolny, gdzie ma galerię obrazów. Na brak weny nigdy nie narzeka. Mawia: "Jak ona nie chce przyjść, to trzeba ją wziąć za d i posadzić koło siebie". Jan Poprawa powiedział o nim: "Jest dziś prawdopodobnie najwybitniejszym poetą piosenki. Chyba tylko Jonasz Kofta w najpiękniejszych swych utworach latał równie wysoko".

- W twórczości Wołka zakochany jestem od kilkunastu lat - mówił "Gazecie" Marian Opania. - To tekściarz równy Hemarowi, Przyborze, Osieckiej czy Młynarskiemu. Choć słowo tekściarz jest tu oczywiście nieodpowiednie. To poeci piosenki, choć ci wymienieni są już akademiccy, klasyczni. Wołek natomiast jest absolutnie współczesny, aktualny, gorący. Opowiada o prawdziwym życiu dzisiaj, o gwałtownych uczuciach: miłości i twórczości.

- No i "Tacy duzi chłopcy" są naszą pierwszą koprodukcją z Och-teatrem Fundacji Krystyny Jandy Na Rzecz Kultury - dodaje Robert Dorosławski, dyrektor naczelny częstochowskiej sceny im. Mickiewicza. - Spektakl będzie więc pokazywany równolegle w Częstochowie i Warszawie.

Czterem śpiewającym dużym chłopcom towarzyszy zespół: Janusz Bogacki - fortepian, Tomasz Bogacki - gitara, Paweł Pańta - gitara oraz Bogdan Kulik.