koncert
TYMON TYMAŃSKI - TRANZYSTORY I KOBIETY
Tymon Tymański: właściwie Ryszard Tymański, to polski kompozytor, multi-instrumentalista, poeta i prozaik. Studiował anglistykę na uniwerku Gdańskim, studia rzucił i kupił kontrabas. W roku 1988 założył MIŁOŚĆ, najważniejszy zespół polskiego jazzu następnej dekady. W 1992 założył grupę KURY. komponował muzykę do filmów "Sztos", "Przemiany"i "Wesele".związany m.in. z zespołami Kury, NRD, Masło oraz Tymon & The Transistors. W każdy poniedziałek na antenie Roxy mówi do Was: WADADA! DON'T PANIC - WE'RE FROM POLAND!
The Transistors: Znacie ich przede wszystkim ze ścieżki dźwiękowej do filmu 'Wesele'. Bardzo ładnie dali czadu zwłaszcza w numerze 'Biały Miś' ;) sic! W minionym roku nagrali 'Bigos Heart', świetna płytka, z której na pewno zagrają kilka numerów!
KOBIETY, to jak dotąd najbardziej udana próba przeniknięcia rockowej awangardy na grunt muzyki popularnej. Niektórzy nazywają ją "avant-popem", niektórzy nazywają ją "alternatywnym rockiem rodem z Trójmiasta", niektórzy twierdzą, że muzyka ta kojarzy im się z Krzysztofem Komedą, Lechem Janerką, albo że brzmi trochę jak "Hamburger Schule" pomieszane z "French chanson" i z "Berlin style".... Najwyraźniej KOBIETY nie podlegają jednej konwencji i wymykają się schematom.
Tymon Tymański - kompozytor, multi-instrumentalista, autor tekstów, felietonista, prozaik. Urodzony 30 września 1968 roku w Gdańsku-Wrzeszczu, od ósmego roku życia pobierał prywatne lekcje nauki na gitarze klasycznej. Swoje pierwsze zespoły prowadził już w szkole podstawowej; w latach 1982-1986 uczył się w trzech kolejnych trójmiejskich liceach. W roku 1984 założył SNI SREDSTVOM ZA UKLANIANIE, nowofalową grupę zainspirowaną Joy Division, The Birthday Party i Pere Ubu, w której śpiewał i grał na gitarze basowej (w składzie tria znaleźli się również gitarzysta Piotr Merta oraz perkusista Bartosz Szmit). W roku 1986 dostał się na anglistykę na Uniwersytecie Gdańskim, gdzie dołączył do TOTARTU, nieformalnej grupy performerskiej wsławionej skandalizującymi akcjami, obrazoburczymi manifestami oraz nowatorską poezją. Współpraca Tymańskiego z TOTARTEM zaowocowała transformacją jego muzyki i radykalną zmianą koncepcji występu scenicznego.
W roku 1988 założył MIŁOŚĆ, najważniejszy zespół polskiego jazzu następnej dekady. Pierwszy, free jazzowy skład Miłości przetrwał dwa lata; współtworzyli go Mikołaj Trzaska (as), Jerzy Mazzoll (cl), Tymański (kontrabas) i Bartosz Szmit (bębny). W drugiej edycji Miłości Mazzolla (MAZZOLL & ARHYTHMIC PERFECTION) zastąpił Tomasz Gwincinski (MAESTRO TRYTONY, ŁOSKOT), natomiast Szmita - niespełna dziewiętnastoletni Jacek Olter. W roku 1991 Gwincinskiego zastąpił świetny, młody pianista Leszek Możdżer; wreszcie w roku 1993 dołączył tenorzysta Maciej Sikała. MIŁOŚĆ z Mikołajem Trzaską, Maćkiem Sikałą, Leszkiem Możdżerem i Jackiem Olterem w składzie święciła triumfy na klubowych scenach i w corocznych ankietach aż do końca lat 90-tych. Została czterokrotnie z rzędu wybrana najlepszym akustycznym zespołem jazzowym roku i ogłoszona najciekawszą grupą dekady (ankiety czytelników i krytyków Jazz Forum). Rozwiązana w lecie 2002 roku, nagrała w sumie siedem albumów, w tym trzy z udziałem legendarnego amerykańskiego trębacza grupy ART ENSEMBLE OF CHICAGO, Lestera Bowiego (ostatni z nich, długo oczekiwany "Nobody's White", ukaże się w 2010 roku.
W międzyczasie w 1992 roku Tymański założył grupę KURY, w składzie której znaleźli się m. in. Jacek Olter oraz znakomity gitarzysta Piotr Pawlak (wcześniej: BIELIZNA). W szeregach KUR na przestrzeni 11 lat działalności pojawili się również Anka Lasocka (KOBIETY), klarnecista Mazzoll, Jacek Stromski (APTEKA, SKAKANKA, GROOVEKOJAD), Rory Walsh (FREDDIE HUBBARD BAND, MEDICINE SUNDAY) oraz Kuba Staruszkiewicz (PINK FREUD). Grupa nagrała trzy płyty, maksi-singiel oraz jeden oficjalny bootleg koncertowy. Szczególnie druga płyta KUR, głośny "P.O.L.O.V.I.R.U.S.", cieszyła się wielką estymą polskich słuchaczy i krytyków oraz nagrodzona została szeregiem nagród (m. in. Fryderyk 1998 i Machiner �98).
Oprócz prowadzenia swych dwóch sztandarowych formacji Tymański udzielał się również jako lider lub członek grup TYMON I TRUPY, CZAN, NRD, THE USERS i MASŁO oraz występował jako aktor (filmy "Segment '76", "Wesele", programy poetycko-satyryczne "Dzyndzylyndzy" i "Brzóska Show"). Założył alternatywną wytwórnię płytową BIODRO RECORDS oraz komponował muzykę do filmów ("Sztos", "Przemiany", "Wesele" i spektakli teatralnych (m. in. "Top Dogs", "Wszystkie dzieła Szekspira", "Monachomachia", "Beztlenowce", "Matka", "Letnicy", "Kształt rzeczy"). W roku 2001 wydał mini-powieść "Chłopi 3", napisaną wspólnie z poetą Zbigniewem Sajnogiem (ex-TOTART) oraz nagrodzony został Paszportem Polityki za całokształt twórczości.
Po rozwiązaniu KUR w grudniu 2003 roku, Tymański skoncentrował się na dwóch nowych projektach i aktywności studyjnej. W roku 2004 jego dwie grupy, alternatywno-rockowa TYMON & THE TRANSISTORS oraz improwizująca TYMAŃSKI YASS ENSEMBLE z Antonim Gralakiem (TIE BREAK, GRAAL, YESHE) i Wojtkiem Mazolewskim (PINK FREUD), nagrały swoje debiutanckie płyty w studiu Biodra. Za muzykę z albumu "Wesele", ścieżkę dźwiękową głośnego i obsypanego trofeami filmu Wojtka Smarzowskiego o tym samym tytule, Tymański otrzymał nagrodę Polskiej Akademii Filmowej Orzeł 2005 oraz Złotą Kaczkę czasopisma "Film". W roku 2007 Tymon & The Transistors wydali kolejną płytę pt. "Don't Panic! We're From Poland"; rok później ukazał się drugi album zespołu Tymański Yass Ensemble pt. "Free Tibet". W międzyczasie do TYE dołączyli legendarny alcista Alek Korecki oraz znakomity trójmiejski tenorzysta Ireneusz Wojtczak.
W roku 2007 Tymański wraz z producentem filmowym Maciejem Chmielem oraz głośnym literatem Jackiem Dehnelem utworzył dziennikarski tercet, firmujący kulturalno-informacyjną aktywność programu Łossskot (TVP 1).
Obecnie Tymański wraz z Grzegorzem Jankowskim (Łossskot), Grzegorzem Halamą Robertem Brylewskim oraz zespołem Transistors pracuje nad musicalem o mocnym tytule "Polskie Gówno", którego premiera przewidywana jest na czerwiec 2010 roku.
I wersja dla niesłyszących:
Ryszard Waldemar Tymański urodził się w szpitalu na Klinicznej w Gdańsku-Wrzeszczu pod koniec lat 60-tych, kiedy w Polsce było chujowo, brzydko, brudno i szaro. Do przedszkola mama ubierała go w ręcznie dziany sweter i rajstopki, których szczerze nienawidził (gryzły jak mszyce, poza tym były poniżające). W wieku przedszkolnym najbardziej lubił debilne wygłupy z kolegami i spacery do ogródków między ulicą Polanki a Wita Stwosza, długie godziny spędzone samotrzeć na podwórku oraz wakacyjne wyjazdy na plażę w Jelitkowie fiatem 125p jego taty.
W podstawówce założył swój pierwszy zespół The Howling Dogs, który miał pierwsze próby w jego mieszkaniu przy Alei Wojska Polskiego (sąsiedzi – pani Gumkowska i państwo Kamińscy uskarżali się na hałasy płynące z parteru, gdzie charczały sfuzowane gitary podłączone do radia i starego wzmacniacza marki Moderato). W roku 1980 wraz z Piotrkiem Pawlakiem, Piotrkiem Mertą i Bartkiem Szmitem dostali się do Pałacu Młodzieży na Ogarną, gdzie pod okiem pana Braca ćwiczyli swój pierwszy repertuar bitelsowsko-hardrockowy. Pan Brac odzywał się rzadko; raz na miesiąc wtrącał lakoniczną frazę typu: „Gracie 'c', a powinno być – 'cis'”. W liceum zrobiło się poważnie i smutno; czasy były gówniane, więc chłopaki zajęli się muzyką. Pawlak sprzedał gitarę i chciał zostać stoczniowcem; koniec końców wylądował w grupie Bielizna, potem w Kurach i Łoskocie. Trio przekształciło się w Sni Sredstvom Za Uklanianie, które wykonywało coś a la wesołe Joy Division (złośliwa definicja Olafa Deriglasoffa). Pierwszy koncert zagrali na „Poza Kontrolą ‘85” w Warszawie, później często supportowali kapele trójmiejskiej sceny alternatywnej.
W roku 1988 Tymański zwariował, rzucił studia, kupił stary kontrabas i założył neoficką Miłość grającą popierdolony free jazz. Piotr Merta przestraszył się i uciekł na studia medyczne, do grupy (już od roku grającej z wesołym malarzem i sakofonistą Mikołajem Trzaską) dołączył elegancki i dostojny Mazzoll, który jeszcze wtedy trzymał się kupy i nie popijał. Podczas koncertu w niejakim Burdlu wszyscy słuchacze uciekli z widowni; został tylko jeden obłąkany fan, który namolnie prosił o bisy. W latach 90-tych z kapeli odszedł Mazzoll. Dołączyli Jacek Olter, Leszek Możdżer i Maciek Sikała; zespół zaczął grać tzw. dżezik z klasą i nagrał parę mocnych płyt.
Nieco później Tymański wymyślił styl zwany yassem, który zgodnie grywali jego koledzy z innych zespołów (oprócz niego samego). W międzyczasie powstały piosenkowo-dziwne Kury, które były bardzo fajne. Chłopcy grali magicznie i długo; nagrali kupę zacnych płyt, aż skończyła się dekada. Na początku 2001 roku Jacek Olter odszedł do Czystej Krainy Buddy Amitaby. Tymańskiemu rozpadły się wszystkie kapele i chciał już zostać masażystą, ale szkoda mu się zrobiło rozszalałych tłumów fanów, więc pozostał przy muzyce. Założył dwie kapele: Yass Ensemble i The Transistors. Obecnie gra, śpiewa, tańczy, popierduje i stepuje na scenie niczym jakucka pacynka. Można go spotkać za pół darmo w każdym śmierdzącym piwem polskim klubie muzycznym, gdzie się napije z Tobą bronxa - bo się nie lansuje i Cię szanuje, człowieku. Ma dwóch uzdolnionych muzycznie synów: 17-letniego Lukasa i 11-letniego Kosmę, z którymi grywa próby w mentalnej piwnicy. Tymański nie powiedział jeszcze ostatniego słowa; ten potwór ma siłę, jest nieco zmutowany, a jego plany obejmują sporą część Kosmosu. Tymczasem mówi do Was: WADADA! DON'T PANIC - WE'RE FROM POLAND!